Patron

Artykuł poświęcony Zofii Urbanowskiej

Biblioteka Raczyńskich jest najstarszą z istniejących bibliotek publicznych w Polsce. Została ufundowana w 1829 r. przez Edwarda Raczyńskiego, który w statucie określił jej publiczny charakter: „Przeznaczeniem Biblioteki Raczyńskich jest aby w czytelni, która w tejże będzie urządzoną, każdy bez różnicy osób w dniach i godzinach oznaczonych miał prawo z niej korzystać”. W piśmie Biblioteki Raczyńskich "Winieta", ukazała się artykuł "Świat bez kolców" poświęcony naszej patronce Zofii Urbanowskiej. Współautorką tekstu jest p. Wanda Gruszczyńska, która bardzo aktywnie działa w Towarzystwie Przyjaciół Konina. Dba o integrację społeczności lokalnej, mobilizuje do wspólnej aktywności poprzez organizowanie imprez krajoznawczych i historycznych. Autorki opisują ciekawe życie Zofii Urbanowskiej, wspominają o jej przyrodniczym hobby. Zadają pytania. Polecamy.

link do artykułu- (str. 5) - http://www.bracz.edu.pl/wp-content/uploads/2022/11/winieta-10-22-2.pdf

 

Zofia Urbanowska urodziła się 15 V 1849 roku w Kowalewku gmina Rzgów, powiat koniński. Ojciec Wincenty, obywatel ziemski miał wtedy lat 38, Matka Katarzyna z domu hrabianka Modelska - lat 24. Córce dano imię Zofia Kamila. Była ich jedynym dzieckiem.

Rodzice pisarki dzierżawili majątek Kowalewek, niedaleko Konina. Trudności materialne rodziny zmusiły ojca Zofii do wyzbycia tej posiadłości i przeniesienia do niezbyt odległego Laskówca – majątku swych krewnych (1851 – 1865). W Laskówcu rozpoczyna się nauka Zofii, według ówczesnych zasad obowiązujących w rodzinach szlacheckich, mianowicie u nauczycielki domowej. Całość nauki ,a zwłaszcza języka polskiego, opierała się czytaniu utworów pisarzy polskich np.: „Śpiewów historycznych” Niemcewicza. W 1863 roku wybucha powstanie, w którym bierze udział ojciec Zofii, za co rząd carski nakłada na rodzinę Urbanowskich karę w formie parcelacji Laskówca, czyli podzielenia i sprzedaży.                   

Urbanowscy po dwóch latach po upadku powstania styczniowego przenoszą się do zakupionego dworku w Koninie przy ulicy Piwnej (obecnie przy ulicy Zofii Urbanowskiej). Ojciec Zofii został wówczas kierownikiem agentury Domu Handlowo - Komisowego.

Mimo trudności finansowych rodzina Urbanowskich nie zrezygnowała z kształcenia córki, wysyłała Zofię do Instytutu Rządowego w Kaliszu (1860 r.), ale wkrótce przeniosła ją do tańszej uczelni w Poznaniu – do Gimnazjum Sióstr Urszulanek (1861 – 1862). Tu w roku 1870 Zofia Urbanowska otrzymała świadectwo dojrzałości.

W latach 1870 – 1872 przyszła powieściopisarka pracowała jako dziennikarka w Gazecie Polskiej, napisała cykl felietonów Korespondencje znad Warty. Ciężkie warunki materialne zmusiły Urbanowską do wyjazdu w 1873 do Warszawy. Jeszcze w latach szkolnych Zofia pisała opowiadania, poematy i dramaty, a pierwsze swoje opowiadanie drukowała w Gazecie Polskiej i Wieczorach rodzinnych. Był to rok 1880.

W 1874 roku za namową przyjaciela rodziny Józefa Sikorskiego, Zofia przeniosła się na stałe do Warszawy. Zamieszkała u Jadwigi Sikorskiej przełożonej warszawskiej pensji dla dziewcząt. Podjęła pracę jako korektorka w drukarni Gazety Polskiej. Podczas pobytu w Warszawie pisarka poznała Deotymę (pseudonim literacki Jadwigi Łuszczewskiej), autorkę powieści „Panienka z okienka”. Urbanowska uczestniczyła w życiu środowiska stolicy, goszcząc między innymi na słynnych „wieczorach literackich” u Deotymy. Przyjaźń z Deotymą wywarła wielki wpływ na twórczość Urbanowskiej. Okres warszawski (ok. 40 lat) był okresem najbardziej twórczym w życiu Zofii Urbanowskiej. Tu powstały jej najwartościowsze utwory. Od 1890 roku Zofia Urbanowska spędzała dużo czasu w Zakopanym. Zaprzyjaźniła się z słynnym miłośnikiem folkloru Podhala Stanisławem Witkiewiczem. Piękno Tatr stanowiło dla jej wyobraźni źródło wielu utworów poetyckich i powieściowych. Była członkiem komitetu redakcyjnego „Przeglądu Pedagogicznego”. W 1903 roku uzyskała Diplome de Medaille d’Or na międzynarodowej literacko-artystycznej wystawie w Lorient.

Około 1913 roku Zofia Urbanowska wróciła do Konina, gdzie na stałe osiedliła się w swym rodzinnym dworku. Obecnie po przebudowie mieści się w nim Urząd Stanu Cywilnego.

W 1920 roku została oznaczona Krzyżem Oficerskim Polonia Restituta i Złotym Wawrzynem Literackim Polskiej Akademii Literatury. W 1930 roku władze Konina nadały jej tytuł Honorowej Obywatelki miasta Konina oraz nazwały ulicę, przy której mieszkała jej imieniem.

Pod koniec swego życia do dworku przyjęła Siostry Opatrzności Bożej, które prowadziły ochronkę. Siostry serdecznie zajęły się sędziwą staruszką, pielęgnowały ją i opiekowały się nią. W Koninie zjednała sobie bardzo wielu przyjaciół, lubiła ich wizyty, a szczególnie cieszyła się, gdy odwiedzała ją młodzież. W dniu 18 listopada 1938 roku przyjmowała hołd bibliotekarzy powiatu. Dużo w tym dniu opowiadała o przyjaźni z Deotymą, cieszyła się, że w dwa dni później zostanie otwarta wystawa jej prac.

Pogodna to była starość otoczona szacunkiem mieszkańców (...) wdzięczną pamięcią czytelników, oficjalnym uznaniem władz. Rzadko już chwytała za pióro „- napisał Zygmunt Poznański  w Uwagach o życiu i twórczości Zofii Urbanowskiej (Rocznik Wielkopolski Wschodniej, t.4, s.15 - 29).

W 1928 - B.S. Kossuthówna, w Iskrach ogłosiła artykuł Zaczarowane godziny u autorki Róży Bez Kolców: ”( …) Kochaliśmy jej książki, a tym samym ją. Panią, która pisze dla dzieci. Panią, która dała nam Gucia zaczarowanego (...) radość naszych dni dziecięcych i wieku młodzieńczego” - to część relacji z pobytu u pisarki uczestników wakacyjnego kursu polonistycznego.

Zofia Urbanowska zmarła w Koninie 1 stycznia 1939 r. mając blisko 90 lat. Pochowana została w rodzinnym grobowcu na cmentarzu przy ulicy Kolskiej.